Syn nasz to niewyczerpane źródło nieprzewidzianych atrakcji. Czujnym okiem spogląda czy czasem ktoś gdzieś czegoś nie zostawił, bo być może jest to coś, co mógłby dobrze wykorzystać.
środa, 23 grudnia 2015
czwartek, 17 grudnia 2015
lingwistycznie
Podobno Apozatym to swoisty rodzaj uzależnienia. Zatem dla tych, co na głodzie i dla tych, którzy żywią się też czym innym - świeża porcja lingwistycznej Poli.
piątek, 11 grudnia 2015
Różnica między córką, a synem.
Wieczorem zazwyczaj mamy spokój, dzieci grzecznie śpią od godziny (uśredniając) 19.30. Czasem tylko z sypialni dochodzą odgłosy niespokojnego snu.
czwartek, 3 grudnia 2015
ekstremalne przeżycia
Nie chcę mieć syna gamonia. Chcę mieć syna mężczyznę, który w przyszłości zapewni bezpieczeństwo swojej rodzinie, będzie wsparciem dla żony. Musi mieć charakter, a żeby go mieć to musi go kształtować.
wtorek, 24 listopada 2015
Mąż drogi
O tym, że mam drogiego męża wiecie wszyscy. Drogiego, kochanego, czasem trochę zakręconego, czasem trochę mocniej. Ale nie wiecie, że mam męża drogi.
sobota, 21 listopada 2015
stary niedźwiedź
Pola uwielbia śpiewać i tańczyć. Mamy swój mały zestaw muzyczny, który Pola rozpoznaje "po pierwszej nutce". Coraz lepiej idzie jej zapamiętywanie tekstów piosenek, jest w stanie słuchać jednej piosenki w kółko dopóki nie zapamięta wybranego fragmentu.
poniedziałek, 9 listopada 2015
listopad
Listopad nie sprzyja pisaniu. Jest to czas kiedy muszę przestawić się na ciemność w ciągu dnia i ciemność o poranku. Słońce przedwcześnie ucieka, a rano nie wita mnie uśmiechnięte, zazwyczaj muszę wstać przed nim. A taki stan rzeczy nie sprzyja.
czwartek, 22 października 2015
małżeńskie pułapki
Poranki samotnej matki są ciężkie. Poranki dla mnie z reguły są ciężkie, a gdy muszę odwieźć dziecko do przedszkola, wszystko wykonać potrójnie i jeszcze przewidzieć rzeczy nieprzewidziane, to siłą rzeczy pojawia się stres.
czwartek, 15 października 2015
drogowskaz do marzeń
Wieczór zimny, chłodny i deszczowy. Dzień również daleki był od złotej polskiej jesieni. Nie znoszę krótkich dni i zimna na zewnątrz, a zwłaszcza potrójnego zabezpieczania się przed tym zimnem, kiedy trzeba opuścić ciepłe progi mieszkania.
środa, 14 października 2015
puszysta kaczuszka
To
trzeba przeżyć. Nie, żebym kiedyś była nieczuła, bo uczucia mam od
zawsze. Zdarzało mi się, że na wzruszających filmach coś grzęzło mi w
gardle. Ale nie spodziewałam się, że będzie mi się chciało płakać w
przedszkolu.
wtorek, 6 października 2015
dwuipółlatka w drodze do samodzielności
Mamy za sobą pierwszy miesiąc w przedszkolu. Bilans jest bardzo pozytywny. Pola chłonie prezentowaną tam wiedzę i czuje się doskonale. Uwielbia Tęczowe Przedszkole i wszystko co z nim związane. Śpiewa radośnie przedszkolaczkowe piosenki. W każdej możliwej sytuacji używa zwrotów grzecznościowych. Dzisiaj pojechała do teatru, to jej pierwszy raz.
piątek, 2 października 2015
To było wczoraj
To było
wczoraj. Stałam w łazience próbując nadać kształt swoim włosom przebywającym
od rana w kucyku, żeby odebrać córkę z przedszkola wyglądając
przyzwoicie. Słońce świeciło pełną gębą, więc ludzie będą się rozglądać za czymś więcej niż najkrótsza droga powrotna do domu. Dookoła moich nóg
kręcił się syn, który dzień wcześniej zaczął samodzielnie chodzić. Jedna
żarówka nad lustrem się przepaliła ograniczając widoczność, to
zdecydowanie wiadomość dla męża, gdyby nie zauważył, a ja zapomniałabym
przekazać tą informację w natłoku macierzyńskich zdarzeń.
czwartek, 1 października 2015
Dekoracja
Dzieci miewają pomysły niecodzienne. Często niezwykle zaskakujące i powodujące u rodziców ciąg myślowy, który ma poprowadzić do źródeł danego zachowania.
czwartek, 24 września 2015
na płasko
Zdarza się dwa razy w roku. Na wiosnę i jesień. Kompletnie paraliżuje i okazale boli. Kolka jelitowa.
piątek, 18 września 2015
Piciu dzwoni!
Nie wiem jak radzą sobie inni rodzice, my radzimy sobie wszelkimi możliwymi sposobami.
czwartek, 17 września 2015
znowu o przedszkolu
Mam za sobą pierwsze spotkanie dla rodziców. Skłoniło mnie to refleksji, że czas niesamowicie szybko płynie. Wiem, nic odkrywczego. Ale przecież Ona dopiero co się urodziła, a już do przedszkola chodzi, a raczej biega. Z radością i uśmiechem.
piątek, 11 września 2015
Jak jest w przedszkolu?
Jesteśmy w połowie drugiego tygodnia września. To czas kiedy zewsząd słychać pytania: A jak Kornelia w szkole? Jak Kuba w gimnazjum? Jak Wika w liceum? Wśród tych pytających tłumów jest też garstka pytająca: jak Pola w przedszkolu? Zatem śpieszę z odpowiedzią.
środa, 2 września 2015
Porady porodowe
Bociany szaleją. Mają pełne skrzydła roboty. Dostarczają sporo radości przyszłym rodzicom i nam, znajomym tych rodziców. (uwaga, wpis zawierający receptę na udany poród, skierowany przede wszystkim do przyszłych mam)
poniedziałek, 31 sierpnia 2015
niedziela, 23 sierpnia 2015
Nasze pierwsze chorwackie wakacje - Polaki-Cebulaki
W czasie wakacji bywają nieprzyjemne momenty. Przykro robi się podwójnie, gdy są to momenty, kiedy spotykasz swoich rodaków.
sobota, 22 sierpnia 2015
Nasze pierwsze chorwackie wakacje - zachód słońca
Zachody słońca to coś, co nieodzownie kojarzy mi się z wakacjami. Z relaksem, pięknem i beztroską.
piątek, 21 sierpnia 2015
Nasze pierwsze chorwackie wakacje - plaża
Plaża nieodłącznie kojarzy się z piaskiem. Wakacje nad morzem kojarzą nam się z piaskiem. Z zabawami na plaży i tym, że później jest go wszędzie pełno.
poniedziałek, 17 sierpnia 2015
Nasze pierwsze chorwackie wakacje - miejsce
Niedługo trudno będzie spotkać Polaka, który nie był na wakacjach w Chorwacji. Większość naszych znajomych ma już za sobą takie wakacje. Wspomina je bardzo dobrze, więc postanowiliśmy to sprawdzić na własnej skórze.
czwartek, 13 sierpnia 2015
Łóżko
Nie pamiętam okresu, kiedy przyszło mi zamienić łóżeczko na pierwsze łóżko. Jednak obserwując przywiązanie mojej córki do swojego łóżeczka myślę, że był to wielki przełom.
czwartek, 6 sierpnia 2015
Nasze chłopaki
Chodzę z synem po osiedlu, spacerujemy. Zażywamy świeżego powietrza. Spotykam ludzi i zewsząd słyszę:"jezuu, ale on podobny do taty", "jej, to cały tata", "identyczny jak tata", "on jest kopią ojca"
wtorek, 4 sierpnia 2015
stres matki Pol(k)i
Niby to takie naturalne. Takie bardzo wskazane dla prawidłowego rozwoju. No i dobre dla mnie, bo przecież przyda mi się trochę oddechu. To dlaczego jest to takie stresujące?
wtorek, 28 lipca 2015
Paskudnica!
Mamo, mamo! - krzyczy dziecko wpadające do domu ze spaceru - zaraz będzie widać paskudnicę!
poniedziałek, 27 lipca 2015
Poszła Pola do przedszkola
Zdecydowaliśmy, że Pola od września będzie chodziła do przedszkola. Co prawda dopiero końcem września skończy 2,5 roku, ale w niepublicznym kameralnym przedszkolu nie stanowi to problemu.
piątek, 17 lipca 2015
nienasycenie
Zima była ciężka i długa. Z perspektywy czasu, gdybym miała raz jeszcze sprowadzić na ten świat dziecię, to postarałabym się, żeby urodziło się w bardziej przyjaznym miesiącu niż listopad.
środa, 8 lipca 2015
kolejny stopień samodzielności
Są dzieci, które przez długi czas trzymają się maminej spódnicy. Są i takie, które samodzielność wykazują już od pieluch.
środa, 1 lipca 2015
Śpij kochanie, śpij!
Nie lubię cyrku. Nie lubię go w żadnej postaci. Ani takiej w jakiej prezydent Biedroń nie wpuścił do Słupska, ani kiedy ktoś go urządza w moim otoczeniu.
niedziela, 28 czerwca 2015
piątek, 26 czerwca 2015
Kim Ty będziesz synu jak dorośniesz?
"Kim Ty będziesz synu jak dorośniesz?" - często pyta ojciec mego syna. Pytanie jest kierowane niby do syna, niby w powietrze, syn jednak nie chcąc zawieźć ojca szuka dla siebie zawodu, żeby w przyszłości zostać kimś, albo, żeby chociaż wiedzieć, co odpowiedzieć pytającemu ojcu.
sobota, 13 czerwca 2015
dziewczynka
Siedziałam z dziećmi na wielkim placu zabaw. Pola robiła babki z piasku, Artur obserwował świat z perspektywy wózka. Oprócz nas nie było tam żywej duszy. Cicho, ciepło i spokojnie.
wtorek, 9 czerwca 2015
o dzieciach, o górach i o płynącej z tego radości
Kiedy zaczynałam pisać bloga Pola miała sześć miesięcy, wówczas tyle się działo, że postanowiłam to gdzieś opisywać. Dzisiaj Artur ma siedem miesięcy i dzieje się tyle, że nie mam czasu tego opisywać!
piątek, 29 maja 2015
środa, 27 maja 2015
jednym tchem
Wróciliśmy do domu. A zanim się to stało, to wyjechaliśmy. Byliśmy 700 km stąd, u dziadków.
poniedziałek, 18 maja 2015
Perfekcyjna Pola w domu
Córka nasza ma poukładany świat i nieustannie pilnuje tego porządku. Kiedy tylko zauważy, że coś jest nie tak natychmiast informuje o tym fakcie albo wprowadza poprawki.
piątek, 15 maja 2015
normy przekroczone
Budzimy się rano, a Artur szczodrze obsypany jakimś czerwonym paskudztwem, szybkie konsultacje z doktorem Google obudziły moje obawy, że może to być różyczka.
wtorek, 12 maja 2015
Źli rodzice i szczęśliwe dzieci
Wygląda na to, że budzimy zgorszenie i spotykamy się z niezrozumieniem. Śledzą nas karcące spojrzenia dorosłych będące zarazem spojrzeniami pełnymi litości pod adresem naszych dzieci.
niedziela, 10 maja 2015
zakupowiec
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
czwartek, 23 kwietnia 2015
wtorek, 14 kwietnia 2015
No i pojechała!
Podobno wszystkie dziewczynki o niej myślą i marzą, żeby była jak najpiękniejsza, jedyna i wyjątkowa. Ja tak nie miałam.
piątek, 10 kwietnia 2015
wiosennie
Piękna wiosna do nas przyszła, więc poszliśmy pospacerować w jej towarzystwie, przynajmniej ja i Pola, bo Artur zaraz po wyjściu z domu zapadł w sen.
sobota, 4 kwietnia 2015
dobre rady
Życie jest zaskakujące. Czasem zaskakuje nas pozytywnie, czasem negatywnie. Bywa też, że zaskoczenie jest tak duże, że przez chwilę nie wiemy co powiedzieć.
środa, 1 kwietnia 2015
o mówieniu do dzieci
Córka nasza miała trzy dni kiedy wróciła ze szpitala do domu. Dom nasz pachniał domestosem, bo tuż przed naszym powrotem tata zrobił wielkie porządki i doprowadził łazienkę do prawdziwej sterylności.
czwartek, 26 marca 2015
spektakularny sukces
Wielokrotnie, na różnych etapach życia córki naszej podkreślałam, że jest niezwykle dojrzałą i świadomą istotą i muszę to po raz kolejny powiedzieć, bo niesamowicie nas zaskoczyła swoją dojrzałością.
poniedziałek, 23 marca 2015
drugi raz
Przeżywam to drugi raz i
mimo tego, że wiem, że to się kiedyś skończy, że finał będzie
szczęśliwy, to bywają momenty, że jest ciężko.
niedziela, 22 marca 2015
szoping z córką
Dwa lata temu, kiedy do porodu
brakowało mi zaledwie kilku dni, nie przyszłoby mi do głowy, że
dzisiaj będę szła z córką na zakupy i że będę taka zadowolona
z tego towarzystwa.*
sobota, 14 marca 2015
czwartek, 12 marca 2015
czasem nawet narzekanie nie wychodzi
Czasem nie doceniamy tego co mamy, a
czasem mamy świadomość, że mamy wiele, ale musimy sobie
ponarzekać. U mnie właśnie nastała taka chwila. Komentarze typu
„mogło być gorzej” surowo zabronione.
czwartek, 5 marca 2015
Celebrytka w zawieszeniu
Trzymając się dalej konwencji Matki Polki Celebrytki, mając świadomość jak wiele osób jest ciekawych moich poczynań w świecie szoł-biznesu, czuję się w obowiązku wydać oświadczenie.
piątek, 27 lutego 2015
przeznaczenie
Są chwile kiedy wkurzam się na siebie za brak cierpliwości. Jedna z takich chwil miała miejsce dzisiaj.
czwartek, 26 lutego 2015
asystent rodziców
Kiedy na świat przyszła Pola niejednokrotnie borykaliśmy się z tym, że nie wiemy jak ją uspokoić. Wówczas ktoś nam podpowiedział: włączcie suszarkę do włosów.
poniedziałek, 23 lutego 2015
w teatrzyku codzienności
Siedzę sobie w domu sprawując opiekę nad dziećmi naszymi i odbieram sygnały dochodzące do mych drzwi i nadziwić się nie mogę.
czwartek, 19 lutego 2015
czwarta nad ranem
"Blues o czwartej nad ranem" Starego Dobrego Małżeństwa to piosenka, którą w swoim życiu miałam okazje wiele razy słyszeć o tej właśnie godzinie. Być może nasz syn przyszedł na świat z wiedzą, że rodzice lubią SDM, bo od wielu tygodni stwarza nam możliwość wspominania tego utworu dokładnie o czwartej nad ranem.
piątek, 13 lutego 2015
przełomowe odkrycie
Odkąd pamiętam córka nasza jest miłośniczką ptaków. Każda ptaszyna w pobliżu naszego okna przykuwała jej uwagę. Każdy ptak na naszej drodze był przez nią goniony. "Koko" to jedno z pierwszych słów, które wypowiadała. Kumulacja koko w naszym otoczeniu była spora, a ja dopiero wczoraj odkryłam, że nasze mądre dziecko jest niezwykle świadomym małym człowiekiem!
wtorek, 10 lutego 2015
dziecięca garderoba
Jedną z rzeczy, które uwielbiam w macierzyństwie jest kompletowanie garderoby dla moich dzieci. Początkowo myślałam, że tylko ubieranie córki daje wielką radość, ale szybko się okazało, że ubranka dla chłopców potrafią być równie rozkoszne.
poniedziałek, 9 lutego 2015
strażnik mleka
Nasz syn pije mleko w nocy, co u trzymiesięcznego dziecka jest rzeczą zupełnie normalną. Czasem bywa tak, że śpi kilka godzin i obudzi się przerażająco głodny co sygnalizuje przeraźliwym krzykiem i wtedy liczy się każda sekunda.
sobota, 7 lutego 2015
dres fajny jest!
O tym, że dres fajny jest przekonywałam męża przez kilkanaście miesięcy. Mąż twierdził, że rozumie, że to dla mnie wygodne, ale czujnie patrzył czy czasem mój dres nie przekracza progu naszego mieszkania, żeby pokazać się ludziom.
piątek, 6 lutego 2015
Drugie dziecko
Nasze drugie dziecko kończy dzisiaj trzeci miesiąc. Niby tylko trzy miesiące, a trudno mi sobie przypomnieć chwile, kiedy Artura nie było z nami.
czwartek, 5 lutego 2015
Matka Polka Celebrytka
Od wczoraj mój zabiegany matczyny świat stanął na głowie. W głowie, na której stanął ten świat rozbiegały się tysiące myśli i nastąpiła prawdziwa eksplozja radości.
wtorek, 3 lutego 2015
nowy zakres działalności
Drzemka Poli jest stałym elementem dnia, zaczyna się około południa i trwa około trzech godzin. Zdarza się, że sama się jej domaga informując, że idzie "nyny", a zdarza się, że poprzedza ją nawet godzinna zabawa w łóżeczku.
piątek, 30 stycznia 2015
umiejętności werbalne
Siedzimy z Polą w poczekalni w ośrodku zdrowia. Jest tłoczno i ciasno, i prawdę mówiąc, to ona siedzi przy małym stoliku, a ja kucam przy niej i malujemy sobie kolorowankę...
wtorek, 27 stycznia 2015
wybory
Jak powszechnie wiadomo, życie to sztuka wyborów i nam ostatnio życie kazało wybrać. Musieliśmy wybrać między planami, między marzeniami, zadecydować czy mieć czy być.
piątek, 23 stycznia 2015
Zbuntowany Anioł
Córka nasza posiada całkiem spore grono fanów, które bacznie śledzi jej losy, przygody i skoki rozwojowe. To właśnie z myślą o nich kilka słów co u Poli słychać.
czwartek, 22 stycznia 2015
niemożliwe
Życie przynosi nam wiele momentów, kiedy myślimy sobie, że osiągnięcie celu jest niemożliwe i wielokrotnie, z biegiem czasu, naciąga nasze możliwości jakby były z gumy, żeby udowodnić, że wszystko jest możliwe.
sobota, 17 stycznia 2015
szlachetne zdrowie
Jeszcze
miesiąc temu nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi powiedział, że tak się
życie potoczy i na pytanie dzwoniącej koleżanki, pewnej, że już się mamy
dobrze, że jesteśmy zdrowi odpowiem: znowu gorączka, właśnie wróciłam
od lekarza.
wtorek, 13 stycznia 2015
pierwszy spacer
Pogoda dzisiaj cudowna i dodająca skrzydeł, dlatego też, kiedy tylko
córka z tatą pojechała do babci, żeby spędzić dzień z miłością swojego
życia, seterem Goldi, udaliśmy się z Arturem na spacer. Na pierwszy
spacer matki z synem.
czy karmię piersią?
Spacer z Arturem został nieco zmącony przez napotkanych przez nas ludzi i spowodował lawinę myśli w mojej głowie, którą muszę z siebie wyrzucić.
niedziela, 4 stycznia 2015
Najlepszy!
Najlepszy mąż mi się trafił, nie ma co! Powodów jego najlepszości jest mnóstwo, ale dzisiaj zdecydowanie najważniejszym jest to, że trzyma nas na swoich barkach, że dzielnie trzyma się w szpitalu z synem, gdzie ciągle jesteśmy i że podtrzymuje mnie, wykończoną psychicznie tą całą historią.
piątek, 2 stycznia 2015
Nie tak miało być.
Nie tak miało być. Kiedy w połowie grudnia mąż zaczynał urlop w głowie sobie układałam co dzięki temu będę mogła zrobić, jakie nadrobię zaległości, jakie sprawię sobie przyjemności...
Subskrybuj:
Posty (Atom)