środa, 18 maja 2016

Cytując córkę

​W moim notatniku jest kilka cytatów, więc wklejam, z pozdrowieniami dla tych co w Krakowie i dla tych których tam nie ma!


Robimy z Polą przedstawienie kukiełkowe. Pola trzyma kukiełkę papugi, a ja kotka. Wspólnie mówimy wierszyk "papużko papużko powiedz mi coś na uszko..." - słowa te wypowiada kotek zbliżając swoje ucho do papugi. Jako sufler podpowiadam Poli-papużce: "Nie powiem Ci, boś Ty plotkarz..." na co Pola: "ale ona mu już mu wszystko powiedziała!"
_________ 

- Mamo, a ja mogę wszystko? - pyta córka
- Nie, nie możesz wszystkiego - odpowiadam zgodnie z prawdą
- A kto może wszystko? - kontynuuje córka
- Chyba nikt nie może wszystkiego - delikatnie przedstawiam rzeczywistość
- A Ty możesz wszystko? - drąży Pola
- Nie, nie mogę.
- A czego nie możesz?
- Na przykład nie mogę teraz wyjść do koleżanki na kawę, bo nie ma taty i ja się Wami opiekuję.
- Mamo, gdybyś teraz poszła do koleżanki na kawę, to Twoje dzieci bardzo by płakały.
_________  

- Mamo, zobacz, kokosik! - mówi Pola pokazując na siedzącego w trawie kosa.
- Kosik Poluniu, a nie kokosik - poprawiam córkę
- Mamo, kokosik lepiej brzmi.
_________  

Artur jest mocno zmęczony i ma problem z zaśnięciem. Urządza dosyć głośne przedstawienie. Kiedy po moich staraniach syn nie uspakaja się do akcji wkracza Pola informując, że zaśpiewa mu kołysankę. Po chwili z pokoju słyszę: Jesteś śmietanąąąąąą, Arciku jesteś śmietanąąąą lalala :D
_________  

Dziecięca wizja świata:
Mamo, a jak byłam malutka i nie miałam jeszcze włosów to miałam siusiaka. Jak Arturowi urosną włosy to też nie będzie miał siusiaka.
_________  

Dzieci na zmianę jeździły wózkiem z lalką na spacer do sypialni. Pojechała Pola z lalką, Artur jej towarzyszył, a po chwili... taki oto obrazek:

Jak on na to wpadł, jak on tak się zmieścił, jak ten wózek to udźwignął to pojęcia nie mam!



1 komentarz: