W Dniu Ojca listonosz przyniósł paczkę.
Pola jest naczelną asystentką przy otwieraniu wszelakich paczek, więc ceremoniał ten odbył się w jej zacnym towarzystwie. W paczce były skarpety. Skarpety były prezentem dla taty na Dzień Ojca. Skarpetki miały napis: "Super Tata" i rysunek przedstawiający małego człowieczka, który jest super tatą.
Wytłumaczyłam córce, że to prezent dla taty, bo tata ma dzisiaj swoje święto. Poradziłam jej, żeby schowała skarpetki w jakimś miejscu, gdzie Artur ich nie zabierze i z którego będzie mogła je szybko wyciągnąć, kiedy tata wróci z pracy. Ustaliłyśmy, że je wręczy razem z Arturem i powie, że to dla super taty. Córka zaakceptowała plan słowami "okej mama!" i gdzieś pobiegła. Jako naczelny obserwator życia swoich dzieci cichaczem udałam się za nią. Pola weszła do sypialni, otworzyła przesuwne drzwi naszej wielkiej szafy, otworzyła wielkie pudło, w którym mama chowa wiele ciekawych rzeczy i wsunęła tam skarpetki. Następnie dziecko precyzyjnie zamknęło drzwi szafy i wróciło do swoich spraw.
Po południu Pola pomagała mi w kuchni. Można by się tutaj na chwilę zatrzymać i zastanowić nad tym na ile pomocna była ta pomoc, ale to nie miejsce na takie przystanki. Nagle drzwi do mieszkania otworzyły się, a przyczynił się do tego wracający z pracy tata i mąż. Zazwyczaj w takiej sytuacji Pola porzuca swoje zajęcie i biegnie z okrzykiem: Taaataaa!, żeby wpaść w ramiona swojego ukochanego tatusia. Tym razem słysząc znajomy dźwięk Pola szybko pobiegła do sypialni mijając w przedpokoju zdziwionego tatę. Pobiegłam za Polą, żeby zobaczyć co zrobi. Kiedy w przedpokoju mijałam męża, nadal trwającego w stanie zdziwienia, usłyszałam: "chyba mnie nie widziała". Mąż, którego zdziwienie przerodziło się w zaciekawienie czekał co stanie się dalej. A Pola otworzyła wielkie drzwi szafy, małą rączką wyjęła z pudła swój skarb i już po chwili biegła do tatusia z prezentem z okazji Dnia Ojca.
"To dla Ciebie Tatusiu, prezent!" - powiedziała i wielka miłość rozlała się po naszych czterdziestu ośmiu metrach kwadratowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz