piątek, 21 sierpnia 2015

Nasze pierwsze chorwackie wakacje - plaża

Plaża nieodłącznie kojarzy się z piaskiem. Wakacje nad morzem kojarzą nam się z piaskiem. Z zabawami na plaży i tym, że później jest go wszędzie pełno.

Planując wakacje w Chorwacji wydawało mi się koniecznym znalezienie piaszczystej plaży, co w Chorwacji należy raczej do rzadkości. Później postawiłam na dobrą pogodę i kameralną miejscowość dochodząc do wniosku, że z plażą sobie jakoś poradzimy.

Plaża w Zaostrogu ciągnie się przez całe miasteczko (powinnam raczej napisać przez całą wioskę, ale miasteczko lepiej brzmi w moim uchu). Spacer jedyną ulicą tutaj, to spacer wzdłuż morza. Nasza plaża, czyli ta 20 metrów od naszej kwatery jest bardzo kameralna. Leży na niej łódka, zajmująca niemal całą szerokość plaży. Jest kilka skałek, żeby fale miały się o co rozbijać. Są drzewa, które dają cień i murek podtrzymujący ulicę, który wspiera też drzewa w dawaniu cienia. Plaża wysypana jest kamykami. I wiecie co? Lepiej nie mogliśmy trafić!

Jako mama dwójki małych dzieci uważam, że plaża kamienista to idealne rozwiązanie! Dzieci bawią się na plaży (okazuje się, że piasek nie jest niezbędny, że kamyki również można przesypywać, szukać najładniejszych, a w dodatku wydają super dźwięki), a zabawie nie towarzyszy problem nieodłącznie związany z plażą piaszczystą. Nie ma piasku w buzi, we włosach, w miejscach intymnych. Nie przykleja się do wysmarowanego kremem ciała. Można dać dzieciom owoce, bo jak spadną (a spadną na pewno), to nie będą całe w piasku. Wyciągnięcie kamyka z buzi niemowlaka jest dużo prostsze niż czyszczenie buzi z piasku. Poza tym niemowlak zorientowawszy się, że kamyki są twarde sam rezygnuje z konsumpcji. Co ważne, w domu nie trzeba kilka razy dziennie zamiatać, bo z plaży nie przynosi się każdorazowo trzech wiaderek piasku. 

Pewnie komfort leżenia na takiej plaży jest mniejszy. Pewnie jest, ja tego nie sprawdziłam, bo jako mama dwójki małych dzieci jeszcze nie miałam okazji leżeć na plaży. A jeśli ktoś będzie miał okazję, żeby poleżeć, to wystarczy zabrać karimatę lub podobne cudo. 

Dodam, że nasza plaża wyłożona jest kamykami średniej wielkości i całkiem małymi, za wielkie kamienie nie ponoszę odpowiedzialności.

A jakie dźwięki wydają kamienie na plaży kiedy morze jest wzburzone, kiedy fale przesuwają je tam i z powrotem!? Istna orkiestra!




2 komentarze:

  1. Szczerze powiem, że nie jestem fanką kamienistej plaży, może własnie przez to leżenie (brak karimaty i odpowiednich butów), ale zdecydowanie Twoje argumenty do mnie przemawiają. Udanego przerzucania kamyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w życiu bym się nie spodziewała, że będę za kamieniami ;)

      Usuń