Już miałam napisać o nowym gadżecie, który pojawił się w naszym domu, ale coś mnie powstrzymało i postanowiłam odwrócić role.
Pisanie bloga to dla mnie chwila przyjemności, możliwość zebrania myśli w składne zdania i wyrzucenia ich z siebie. Mam nadzieję, że dla czytających to również chwila przyjemności, a jeśli nie, to przecie blogów mamy dostatek... Ale do rzeczy, coś mnie dzisiaj podkusiło, żeby na tym moim blogu nawiązać kontakt z publicznością i ogłosić konkurs. Może wielką i sławną blogerką nie jestem, nie współpracuję też z dziesiątkami firm, które mogłyby ufundować kuszące nagrody, jeszcze nawet nie mam pomysłu na nagrodę i nie wiem też, czy ktoś zechce w owym konkursie zauczestniczyć, ale konkurs ogłaszam!
Pytanie brzmi: co znajduje się na zdjęciu i do czego służy?
Odpowiedzi: można przesłać na maila (czarnecka.monika@gmail.com) bądź umieścić w komentarzu,
można przesyłać do końca września,
mogą być poważne lub oderwane od rzeczywistości,
można ich udzielić wiele.
Jeśli konkurs doczeka się jakichś odpowiedzi, to subiektywnie je ocenię i pomyślę jaką zastosować nagrodę. Zapraszam do zaistnienia w apozatym :)
plastelina? świeczki? kredki woskowe? kreda? pastele olejne? kolorowa masa ...yyy solna? ;)
OdpowiedzUsuńna zdjęciu znajduje się się słoik i miliony myśli w różnych odcieniach zebrane w całość i "wywałkowane" razem które zalane wodą wymieszaną z cukrem po wypiciu będą załamywać czasoprzestrzeń i będzie można podróżować w czasie... opowiedz jak tam będzie :p pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNo przecież to rakieta kosmiczna zasilana mikrokolorowymi silnikami! ;)
OdpowiedzUsuń