Dzisiaj Dzień Wolontariusza, więc będzie o wolontariuszce. Najmłodszej wolontariuszce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którą będzie nasza córka.
W związku z tym, że w Cieszyńskim Sztabie WOŚP rejestracja wolontariuszy przebiegała dosyć leniwie postanowiliśmy się przyczynić do rozruszania akcji. Na spacery chodzimy codziennie, więc styczniowy niedzielny spacer może się odbyć pod szyldem Orkiestry. A fakt, że najmłodsza wolontariuszka ma zaledwie osiem miesięcy i jest córką wielokrotnej szefowej sztabu i w dodatku inicjatorki cieszyńskich finałów, doda temu wszystkiemu medialnego polotu.
Jak ma się do tego sama wolontariuszka? No, rzecz jasna, werbalnie jeszcze nie wyraziła chęci uczestnictwa w imprezie, z tej prostej przyczyny, że mówić nie umie. Jednak wysyłane przez nią komunikaty niewerbalne niezaprzeczalnie mówią, że WOŚP jest jej sercu bliski i ma predyspozycje, żeby wolontariuszką zostać.
Jej ulubioną poduszką jest poduszka serce Wielkiej Orkiestry wylicytowane niegdyś przez mamę, z małą pomocą kolegi R. Wyciąganie rąk i pozyskiwanie przedmiotów, na których jej zależy opanowała do perfekcji, więc na pewno wyciągnie od ludzi ile się da. Jeśli ręce zawodzą zawsze znajdzie inny sposób, bo jest niezwykle konsekwentna w swych działaniach. Poza tym posiada dwie rzeczy, którym nikt nie potrafi się oprzeć - piękne oczy i zniewalający uśmiech, które na pewno będą doskonałym uzupełnieniem wyciągniętych rąk.
Wierzymy, że będziecie za nas trzymać kciuki. Mamy też nadzieję, że wesprzecie właśnie naszą puszkę! Będziemy na Was czekać 12 stycznia na cieszyńskim Rynku! Jeśli nie dacie rady dotrzeć na Rynek, dajcie znać, z nami zawsze można się dogadać! :D
Pięciodniowa Pola wspierająca WOŚP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz